Produkcja farmaceutyczna jest procesem niezwykle skomplikowanym. Trzeba tutaj bowiem uważać w zasadzie na każdą absolutnie najmniejszą rzecz. Chodzi bowiem nie tylko o to, aby osiągnąć jak najwyższe bezpieczeństwo i jakość wytwarzanego produktu, lecz także, aby nie doprowadzić do zanieczyszczenia danej próbki czy kosmetyku. Jakie zaś zanieczyszczenia mogą się pojawić w produkcji farmaceutycznej?

Zanieczyszczenia produkcyjne

Przede wszystkim będą to przeróżne zanieczyszczenia wynikające z samego procesu produkcji. Praktycznie wystarczy nieraz już jedno drobne zanieczyszczenie, jeden zawór nieszczelny, aby niepożądana drobinka dostała się do produktu.

Takie zanieczyszczenia zasadniczo mogą być natury biologicznej albo stricte mechanicznej. Te pierwsze niestety są o tyle groźniejsze, że w zasadzie nie widać ich gołym okiem. Dlatego też należy odpowiednio zadbać o badania jakości i ilości kosmetyków. Jak one się prezentują?

Spektroskopia bliskiej podczerwieni – doskonała metoda!

Ostatnio coraz częściej stosowana jest ocena bezpieczeństwa kosmetyków pod postacią właśnie spektroskopii bliskiej czerwieni. Choć nazwa tego testu prezentuje się naprawdę zawile to w istocie nie ma tu zupełnie nic skomplikowanego. Wręcz przeciwnie jest to całkiem tania, efektywna metoda umożliwiająca dość szybko przeprowadzenie bardzo skutecznej analizy jakościowej.

Test ochrony przeciwdrobnoustrojowej – kolejna świetna metoda

Ten test nazywany jest testem konserwacji i generalnie dzięki niemu możliwe jest wykrycie wspomnianych wcześniej problemów natury biologicznej. Test ten bowiem doskonale sprawdza się w zakresie wykrywania drobnoustrojów mogących się niekontrolowanie namnożyć w danym kosmetyku.

Czy to są wszystkie testy? Oczywiście, że nie! Wyżej wspomniane zostały tylko tak naprawdę dwa najczęściej stosowane testy, niemniej jednak Dział Kontroli i Jakości powinien mieć ich jeszcze naprawdę sporo w zanadrzu. Warto także inwestować w zdobycie zewnętrznych certyfiaktów, które podkreślą wysoką jakość kosmetyków.